Archiwum 27 maja 2004


maj 27 2004 27 maja, czwartek
Komentarze: 1

Jak to człowieka potafi opętać uczucie miłości, i to tak, że spokoju się nie ma. Nie mogę się uczyć, bo myślę ciągle o nim, moim Misiaczku oddalonym teraz ode mnie o 600 km, i który mnie tak mocno zranił. Próbowałam zapomnieć o nim ale bez rezultatu. Tęskinię za nim coraz bardziej i bardziej. Coraz gorzej znoszę życie bez niego u mego boku. Tak bardzo potrzebuję jego obecności, jego ręki trzymającej moją. Brakuje mi chwil kiedy mnie przytulał, całował. Wiedziałam wtedy, że jest ktoś na kogo mogę liczyć, kto nie pozwoli mi się smucić, załamać i do kogo mogę się przytulić kiedy tylko będę tego potrzebowała. On nadal jest dla mnie ważną osobą, która dała mi wiele szczęścia. Podobno "miłość Ci wszystko wybaczy".

 

pyl_na_wietrze : :