Archiwum czerwiec 2004


cze 16 2004 Notka
Komentarze: 1

Jestem sama w domu, brakuje mi towarzystwa. Brak mi czułości, troski o mnie, bliskości drugiej osoby.

Byłam zapraszana dzisiaj na imprezę do akademika (tu niedaleko mojego domu) ale nie chciałam iść. Źle się czuję, boli mnie głowa i strasznie chce mi się spać. To nie mój dzień na imprezowanie. Dzisiaj chciałabym być tylko we dwoje – ja i on. Skazana na samotność. Ten, którego kocham mnie odtrącił i do tego bawi się moimi uczuciami. Już dawno sobie powiedziałam, że wezmę się w garść. Kiedy się uodpornię na niego? Zawsze kiedy już jestem na prostej, pojawia się on, zabawia się moim kosztem i znowu znika na jakiś czas. W połowie lipca chce przyjechać do mnie ale nie wiem, czy ja tego chcę. Wolałabym chyba zapomnieć o nim i wymazać z pamięci wszystkie wspomnienia z nim związane. On chce żebyśmy zostali przyjaciółmi, ja tak nie potrafię. Każde wspomnienie i nim, każda rozmowa z nim i wszystko co z nim związane sprawia mi ból. W dodatku powiedział mi niedawno, że się zakochał w jakiejś dziewczynie, a mnie jakby serce pękało jak mi o tym powiedział. Nagły skurcz, ból, ucisk i łzy w oczach. ”Będziemy przyjaciółmi” tak się tylko mówi. Przyjaźń nie jest możliwa między osobami, gdzie jedna kocha drugą i najgorsze, że bez wzajemności To jest zbyt bolesne doświadczenie - sprowadza smutek i cierpienie do duszy osoby, która kocha. A przyjaciel rani - to jest chore.

pyl_na_wietrze : :
cze 08 2004 Net, net, net.
Komentarze: 0

Pani za biurkiem w biurze obsługi kliena była tak zdenerwowana, że chyba zapomniała o tym, że chciałam żeby mi net'a zawiesili na czas wakacji :o] Ale ja się tym nie smucę :o) Gorzej, jak będę musiała zapłacić za ten miesiąc używalności internetu mimo zgłoszenia chęci pozbycia się net'a na 3 miesiące :oŚwistek mam, że zgłosiłam wolę zawieszenia net'a, więc najwyżej będę się kłócić. A teraz, kiedy nie napisałam nic ciekawego, czas iść spać, bo późno. Muszę się w końcu zabrac do nauki na egzamin końcowy, wrrrrr. A tak już bym chciała mieć wszystkie egzaminy za sobą. No nic. Dobranoc.

pyl_na_wietrze : :